Nawiasem mówiąc moja praca we Wszechświecie Telefonowym nie ma za bardzo sensu.
Poprawka: w normalnym świecie moja praca chyba też nie ma za wiele sensu. Fizykom niech będą dzięki za teorię strun i równoległe wszechświatów: przynajmniej w jednym z nich – Wszechświecie Korporacyjnym – moja praca jest aż przesiąknięta sensem.
No więc biorę ja te telefony i oglądam je na różne sposoby – z racji tego, że nie wiem i nie mogę wiedzieć, co dokładnie zamówiłam, nie mogę sprawdzić z całą pewnością, czy dostałam wszystkie. Mogę jednak do pewnego stopnia sprawdzić, czy to co dostałam zgadza się z moimi kryteriami. Nadążacie? Jeśli nie to w ogóle się nie przejmujcie, moja praca jest taka skomplikowana.
Ale do adremu.
W końcu zauważam, że brakuje koloru czerwonego. Wydaje mi się to dziwne, w końcu wiem całkiem sporo o telefonach (i jeszcze więcej o pracownikach Magazynu z Telefonami) i po prostu wiem, że powinien być jakiś czerwony. No to sięgam do katalogu produktów firmy X (tak, takim katalogiem dysponuję, w tym pełnym logiki świecie). No i proszę: jest kilka czerwonych modeli firmy X, które powinnam była dostać.
W tym momencie następuje następująca wymiana maili:
Nie dostarczyliście wszystkiego, co powinniście byli dostarczyć na przykład brakuje czerwonych telefonów firmy X.
Ja
__________________________________
Podaj nam proszę pełną listę telefonów których nie masz.
Magazyn telefonów.
__________________________________
Nie mogę podać Wam telefonów, których nie mam, gdyż…. nie mam ich.
Ja
***********************************************